Sos Czarna Wdowa Schwarze Witwe 200 ml
A więc mówisz, że nie boisz się pająków? Zastanów się dwa razy, zanim wyciągniesz rękę w kierunku tego sosu. Schwarze Witwe, czyli nic innego jak Czarna Wdowa - to bardzo kąśliwy i niebezpieczny zawodnik. Ten krwistoczerwony, gęsty i bardzo aromatyczny produkt od Chili Food kryje w sobie bolesną dawkę czerwonego Habanero i ekstraktu z Piekła rodem! OSTROŚĆ: 229 000 SHU
UWAGA! OSTRY SOS! UŻYWAĆ OSTROŻNIE!
A więc mówisz, że nie boisz się pająków? Zastanów się dwa razy, zanim wyciągniesz rękę w kierunku tego sosu.
Schwarze Witwe, czyli nic innego jak Czarna Wdowa - to bardzo kąśliwy i niebezpieczny zawodnik.
Jeśli chodzi o nazwę - wszystko się zgadza. Ten krwistoczerwony, gęsty i bardzo aromatyczny produkt od Chili Food kryje w sobie bolesną dawkę czerwonego Habanero i ekstraktu z Piekła rodem wyceniane przez producenta na 229 000 SHU!
Ukąszenie jest dotkliwe i rozlewa się powolnym ciepłem po całym ciele - niczym jad tego jednego z najniebezpieczniejszych pająków. Ci najbardziej wprawieni z pewnością docenią lekką słodycz pomidorów i soku ananasowego które nieco łagodzą uderzenie mocy, ale mniej doświadczonej reszcie pozostanie po prostu cierpienie.
Polecamy zaawansowanym Ostrożercom, dla innych Schwarze Witwe może okazać się zbyt jadowita... Zostaliście ostrzeżeni!
Duża butla 200ml starczy na więcej mocnych wrażeń. Idealny sos do doprawiania potraw - gulaszy, zup, ketchupu, innych sosów - nie zmieni ich smaku, a zdecydowanie podkręci moc. Piekielnie uniwersalny!
Uwaga! Producent nie zaleca przekraczania dawki 14 gramów produktu dziennie (około jednej łyżki). W razie przedawkowania należy wypić szklankę zimnego mleka. W przeciwnym razie - Będzie Piekło! Raczej nie polecamy tego produktu do głupich dowcipów, ale ogranicza Was tylko wyobraźnia... :)
Składniki: papryka Habanero, sok ananasowy z koncentratu, ekstrakt z papryki, sok pomidorowy z koncentratu, sól
Przeznaczenie: Hej, to ostry sos. Naprawdę ostry sos. Jest jednak mocno uniwersalny - będzie świetny jako dodatek do marynaty, pieczonych i smażonych mięs, zup, gulaszów, dań kuchni tex-mex, burgerów i pizzy. Testujcie z ukochanymi daniami!
UWAGA! OSTRY SOS! UŻYWAĆ OSTROŻNIE!
Pojemność: 200ml
Kraj pochodzenia: Niemcy
Ostrość w skali Scoville'a: według producenta 229 000 SHU, naszym zdaniem duuużo więcej!
Ostrość w skali Ostrożerców: 5/5
-
OstrośćZapachSmakMimo że ten zawodnik jak dla mnie lepiej sprawdza się w postaci dodatku do np. dużej ilości sosu albo zupy, to w bezpośrednim starciu generuje trochę zapachu śliwki? przynajmniej dla mnie, zostawia lekko gorzki smak podejrzewam że przez swoją moc. Ekonomiczny sos. Po pierwszym użyciu bez znajomości tematu gdy grubsza ilość spoczęła na ustach, miało się wrażenie że naprawdę ukąsiła jakaś wredna bestia :D
-
OstrośćZapachSmakKupuję ten sos od 2017 roku. Jest bardzo wydajny. Z racji swoich parametrów służy mi jako przyprawa. Dodaję go do innych sosów, zup. Sam z siebie bezpośrednio nie ma jako-tako smaku. Jest dość ostry. Zjedzenie łyżeczki sprawia, że czuje się formę skurczo-bólu w żołądku. Połączony z odrobiną innego (smacznego) sosu np pieprzowego lub miodowo-musztardowego idealnie dodaje mu porządanej ostrości. Bardzo polecam w formie przyprawy ale nie jako dodatku do samej potrawy. Ma bardzo specyficzną kompozycję habanero i ekstraktu z habanero. Postrzegam go jako dużo bardziej ostry niż inne 'ekstremalne' sosy.
-
OstrośćZapachSmakPatrząc na etykietke widzimy w składzie sok ananasowy pomidorowy a więc smak ananasa jest wyczuwalny z nutką pomidora. Wszystko to okrasza ostry wyczuwalny smak koncentratu papryki próbowaliśmy tego sosu we trójke dodając go do kanapek śniadaniowych i co sie okazało. To wszystko co wyżej napisałem to teoria w praktyce smak ananasa czujemy przez 3 skeundy później ten słodki owoc zastępuje żar palnika gazowego, język płonie ale to przyjemny ból później jest gorzej w tym piekelnym tornado w żołądku przebijają sie żyletki nacinające jelita nie musze mówić jak jest na porcelanie... Ciekawie. A tak wogóle to dobry sos.
-
OstrośćZapachSmakRobiłem sobie posiłek do pracy po pijaku i trochę mi się tego sosu dużo chlusnęło. Zjadłem cały posiłek i udało mi się nie popłakać, co uznaję za sukces. Miałem wrażenie, że w żołądku mam gorący węgiel. Po półtora godziny nie wytrzymałem i nażłopałem się mleka. Później na kolację kanapka. Rozsmarowałem sobie cieniutką warstwę i po chwili myślałem, że zjadam żyletki. Wymiękłem i od razu popiłem mlekiem, żeby nie dzwonić na 999. Jaki jest w smaku? Po prostu morderczo ostry. Zapach? Gorszy niż u spoconej bufetowej spod pachy. Ostrość? Myślę, że wiernie oddaje ją nazwa tego sosu. Sporych rozmiarów buteleczka, takiemu początkującemu ostrożercy jak ja, wystarczy na bardzo dłuuuuuuugo. Polecam.
-
OstrośćZapachSmakSmak ujdzie ostrość troche przereklamowana chociaż nie jest najgorzej zapach zacny delikatnie wyczówalny extrakt